I runda (Turniej MZA) - Philippa Moss vs. Mitch Macnair

[Mistrz Gry]

Arena Magicznych Pojedynków

Data wątku: 30 IV 1962
Uczestnicy wątku: Philippa Moss vs. Mitch Macnair
Główny cel wątku: Turniej Pojedynków
Zaczyna: Philippa Moss

[Mistrz Gry]

Pojedynek rozpoczyna...
Potencjał szybkości Philippy: 11
Potencjał szybkości Mitcha: 10

1x k100 (Szybkość Philippy):

30

1x k100 (Szybkość Mitcha):

5

[Philippa Moss]

Punkty stylu Philippy: 5/30 [+5 za wygranie testu spornego]
Zdrowie Philippy: 277/277 HP

A zatem zaczęło się. Gdy wkroczyła na arenę i ujrzała znajomą twarz mężczyzny, który jakiś czas temu pojawił się w Mewie, uśmiechnęła się z zadowoleniem. - Miło cię widzieć - przywitała się z wylosowanym dla niej przeciwnikiem. Gdy nadeszła pora zbliżyła się, wzniosła różdżkę i skłoniła się z wdziękiem. Wyglądała niepozornie, lecz w jej ciele i w jej różdżce tliła się potrzebna zwycięstwa, a to oznaczało kłopoty. Jakim pojedynkowiczem był mężczyzna stojący tuż przed nią? tego nie wiedziała.
Wedle tradycji odwróciła się plecami do przeciwnika i pokonała regulaminową ilość korków. Już wiedziała, jakie zaklęcie przywoła pierwsze. Gdy przystanęła na symbolu gwiazdy, ponownie obróciła się i raz jeszcze spojrzała w oczy swego przeciwnika. We właściwym czasie uniosła różdżkę: - Metelojinx Maxima! - zawołała, gdy tylko wybrzmiał sygnał sędziego, zamierzając czerpać z pełni swej mocy. Znała mocne uroki i nie zamierzała się ograniczać.

1x k100 (Metelojinx Maxima):

7

[Mitch Macnair]

Punkty stylu Mitcha: 0/30
Zdrowie Mitcha: 281/281 HP

Był ciekaw tego turnieju. Nigdy nie dołączył do klubu pojedynków zbyt pochłonięty nauką innych przedmiotów i zgłębianiem innej wiedzy. Dlatego też postanowił sprawdzić się w tym wyzwaniu, zobaczyć jak mu pójdzie, chociaż nie przewidywał, że może odnieść zwycięstwo. Dla niego miała to być przede wszystkim zabawa.
Mimowolnie uśmiechnął się lekko pod nosem widząc kogo wylosowano na jego przeciwniczkę. Panna barmanka z Mewy, którą poznać w zeszłym miesiącu kompletnie przez przypadek. Ich drogi znów się skrzyżowały, tym razem z dala od barowej lady.
- I wzajemnie. - odpowiedział jej uśmiechając się lekko, po czym jak nakazywał zwyczaj skłonił się przed nią.
Moment później odwrócił się, przeszedł odpowiednią ilość kroków i zatrzymał się na gwieździe, by odwrócić się do swojej przeciwniczki. Różdżkę już miał w dłoni, gotowy na odparcie pierwszego ataku. Widząc jednak, że plan barmanki nie do końca wypalił, sam uniósł swoją celując w kobietę.
- Drętwota! - wypowiedział inkantację mocniej zaciskając palce na cedrowym drewnie.

1x k100 (Drętwota):

60

[Mitch Macnair]

Punkty stylu Mitcha: 0/30
Zdrowie Mitcha: 281/281 HP

Chociaż wiedział, że może to być jedynie chwilowe, mimo wszystko ucieszył się, że zaklęcie wyszło. Nie czekał więc długo, czas to pieniądz jak to mówiono. Jego umysł pracował na najwyższych obrotach jak zawsze, więc już po chwili wypowiedział kolejne zaklęcie.
- Bullet vulnus!

1x k100 (Bullet vulnus):

37

[Philippa Moss]

Punkty stylu: 5/30
Zdrowie: 277/277 HP

Jak to możliwe, że jej urok zawiódł? Nie wiedziała, ale wcale jej to nie zniechęciło. Już wkrótce udany czar przeciwnika frunął prosto w nią - na szczęście tylko jeden. Musiała się bronić i nie wyobrażała sobie, by mogła i tym razem spotkać się z buntem swojej magii. Potrzebowała pilnie stworzyć dobrą tarczę. - Protego!

1x k100 (protego):

20

[Philippa Moss]

Punkty stylu: 5/30
Zdrowie: 262/277 HP

Philippa traci turę przez Drętwotę.

Pieprzony skurczybyk! Nie tak miało być. Nie miała teraz leżeć nieruchomo. Miała walczyć. Na szczęście zaklęcie działało krótko. Zamierzała mu ostro dołożyć, gdy tylko magia przestanie ją więzić.

[Mitch Macnair]

Punkty stylu Mitcha: 0/30
Zdrowie Mitcha: 281/281 HP

Mimo wszystko uśmiechnął się lekko pod nosem. Poszło zdecydowanie lepiej niż przewidywał. Nie znał umiejętności barmanki, jednak podczas ich krótkiej pogawędki w barze doszedł do wniosku, że potrafi o siebie zadbać. Nie zmieniało to jednak faktu, że on sam nie miał zamiaru się poddawać. Uniósł ponownie różdżkę w jej kierunku.
- Ardens Scutum!

1x k100 (Ardens Scutum):

75

[Mitch Macnair]

Punkty stylu Mitcha: 10/30
Zdrowie Mitcha: 281/281 HP

Zachęcony ponownie udanym zaklęciem nie czekał dłużej. Trzeba było kłuć żelazo puki gorące.
- Electrorbis!

1x k100 (Electrorbis):

21

[Philippa Moss]

Punkty stylu: 5/30
Zdrowie: 262/277 HP

Wreszcie wstałam, wreszcie jego wstrętny czar przestał blokować moje ciało. Spojrzałam mu prosto w oczy i obiecałam sobie, że tym razem rozłożę go na łopatki i nie dam się przyblokować. - Protego!

1x k100 (protego):

75