07-11-2025, 10:13

Klubokawiarnia "Trzech Knotów"
Z zewnątrz budynek wygląda skromnie: czerwona, wypłowiała od słońca cegła, stare okna w drewnianych ramach i nadgryziony zębem czasu lekko przekrzywiony szyld z wyhaftowanymi trzema supłami oraz złotym napisem "Klubokawiarnia Trzy Knoty". Pod wejściu do środka czarodziej przekonuje się jednak, że miejsce to tętni życiem. Zawsze jest tu głośno i radośnie. Wnętrze klubokawiarni może nie jest najbardziej eleganckie i nowoczesne, lecz zawsze wypolerowane na błysk, zadbane i ozdobione. Powietrze przesycone jest zapachem domowego ciasta jagodowego, świeżo mielonej kawy i chmielu.Na ścianach wiszą zdjęcia oprawione w ramki przedstawiające sławnych czarodziejów i czarownice, którzy mieli okazję gościć w Trzech Knotach, nierzadko ściskający dłoń właściciela. Pomiędzy nimi zawieszone są zaczarowane gobeliny, nadające wnętrzu bardziej przytulnego charakteru. Stoliki i krzesła wykonano z ciemnego drewna, podobnie jak i wysoki bar, przy którym stoją okrągłe zydle. Za nim ścianę od podłogi aż po sufit pokrywają półki uginające się pod ciężarem licznych butelek alkoholi, syropów do kawy i puszek z dobrą herbatą. W klubokawiarni wydzielono specjalną salę, gdzie codziennie można posłuchać muzyki na żywo oraz potańczyć. Miejsce to szczególnie uwielbiane jest przez młodzież i w ostatnich latach coraz bardziej zyskuje na popularności.






