06-03-2025, 21:16

Fotobudka
Niewielka, stojąca na końcu ulicy, mugolska fotobudka sprawia wrażenie nieczynnej, ale po odsłonięciu zniszczonej kotary rozbłyska jasne światełko, ujawniające nieduże pomieszczenie do robienia zdjęć. A w nim zabrudzony dywanik, twarde, wysłużone siedzisko, przestarzały aparat i skromny ekran, wreszcie - zgoła matowe lusterko. Po uiszczeniu skromnej opłaty aktywuje się automat; tuż obok znajduje się banalna instrukcja obsługi. Cztery pozy, tyle samo trochę niewyraźnych portretów, wciśniętych w jeden wąski plik, później jeszcze kilka minut oczekiwania, a ze ściany wypełznie w końcu uwieczniający chwilę fotos. 

