11-01-2025, 14:11

Bar
Bar w "Soli i Mgle" stanowi jej serce — masywny, dębowy blat, wypolerowany niezliczonymi dłońmi, umiejscowiony jest tuż przy wejściu. Za nim stoją rzędy butelek wypełnionych rumem, whisky i ciemnym porterem, z których każda ma swoją historię i pochodzenie z dalekich portów. Blat nosi ślady po rozlanych trunkach, wypalonych fajkach i uderzeniach kufli podczas gorących kłótni. Za barem najczęściej spotkać można samego właściciela — Morgan życzliwie wita starych bywalców oraz nowe twarze, jednocześnie surowo pilnując spokoju. Nad barem, w półmroku lamp tańczą cienie, jakby sama tawerna oddychała rytmem portowego życia.




