07-10-2025, 18:17

Kuźnia Bowmana E. Wright
Kuźnia Bowmana E. Wrighta bije gorącem i siłą magii. Wnętrze tonie w rudym świetle – z pieców i rozżarzonych kowadeł. Nad głowami klientów unoszą się lewitujące metalowe przyrządy w różnych fazach budowy, a zapach palonego drewna miesza się z metaliczną wonią zaczarowanego żelaza. Półki i regały pełne są komponentów: srebrnych okuć, uchwytów, nici feniksów i skorup z magicznych orzechów. W centrum kuźni stoi ogromny warsztatowy stół, przy którym pracownicy skrupulatnie zaklinają kolejne egzemplarze mioteł. Nad wejściem wisi dumna tabliczka: „Wynalazca Złotego Znicza”, choć oczywiście pan Wright to praprapra…. prawnuk wynalazcy złotej piłki. Praca w kuźni zawsze wre, a każdy dźwięk młota to melodia dla czarodziejów ceniących kunszt rzemieślniczy.

