06-22-2025, 12:57

Gospoda „Pod Sosnami” (Galway)
Stoi przy bocznej drodze tuż za Clifden. Niska, rozciągnięta na długość chata z bielonymi ścianami i ciemnym dachem, nad drzwiami tabliczka: „Pod Sosnami”. Sosny rzeczywiście rosną – równo, jak zasadzono je pół wieku temu, tuż za budynkiem. W środku pachnie mocnym naparem ziołowym i gotowaną kapustą. Stoły drewniane, nieco nierówne, pod ścianą długi kredens z ceramiką i butelkami po cydrze. W głównej sali panuje ciepło, ale bez zgiełku – bywa gwarno tylko wtedy, gdy przyjeżdżają robotnicy z sąsiednich wiosek albo wraca ktoś z miasta. Sypialnie są na piętrze: niskie sufity i grube narzuty w kratę. 

