06-10-2025, 20:44

Sklep Zonka
Wszystko w tym sklepie jest zbyt głośne, zbyt kolorowe i zbyt ruchliwe. I dokładnie o to chodzi. Na drewnianych półkach wirują różnorodne psikusy, tańczące żelki i łzy śmiechu w butelkach. Skrzynki piszczą, pudełka podskakują, a z kąta dobiegają odgłosy niewidzialnego chóru. Klienci z początku stają niepewnie, potem śmieją się głośno, wciągnięci w karuzelę obiecujących dowcipów.. Za ladą – dwóch braci, których wiek trudno określić. Jeden zawsze coś reperuje, drugi zawsze coś testuje na przechodniach. Pachnie tu kredą, proszkiem musującym i farbą drukarską. Na suficie ktoś napisał „OSTROŻNIE” – nikt nie wie, czy to ostrzeżenie, czy zachęta.

