• Witaj nieznajomy! Logowanie Rejestracja
    Zaloguj się
    Login:
    Hasło:
    Nie pamiętam hasła
     
    × Obserwowane
    • Brak :(
    Avatar użytkownika

Serpens > Zakątki świata > Pokój Życzeń > Turniej Pojedynków > II runda (Turniej MZA) - Cybil Burke vs. Willow Weasley
II runda (Turniej MZA) - Cybil Burke vs. Willow Weasley
Odpowiedz
Odpowiedz
#1
Mistrz Gry
Konta Specjalne
Co ma być to będzie, a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć.
Wiek
999
Zawód
Mistrz Gry
Genetyka
Czystość krwi
czarodziej
mugol
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
wdowiec
Uroki
Czarna Magia
OPCM
Transmutacja
Magia Lecznicza
Eliksiry
Siła
Wyt.
Szybkość
Brak karty postaci
11-02-2025, 19:29

Arena Magicznych Pojedynków
Data wątku: 30 IV 1962
Uczestnicy wątku: Cybil Burke vs. Willow Weasley
Główny cel wątku: Turniej Pojedynków
Zaczyna: Cybil Burke
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta

Strony (6): « Wstecz 1 2 3 4 … 6 Dalej
 
Odpowiedz
Odpowiedz
#21
Willow Weasley
Zwolennicy Dumbledore’a
Nothing you can take from me was ever worth keeping.
Wiek
25
Zawód
Służba w Policji Magicznej
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
panna
Uroki
Czarna Magia
22
0
OPCM
Transmutacja
21
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
5
10
10
Brak karty postaci
11-03-2025, 22:06
Powoli czuła, jak czucie wraca w koniuszki palców, skóra zaczynała mrowić, a w głowie dudniło jeszcze po skutkach poprzedniego zaklęcia. Zatoczyła się podnosząc z podłogi, mając wrażenie, że pojedynkowy podest był zdecydowanie zbyt wąski – kto to projektował? Potrząsnęła głową i gdy podniosła wzrok widziała już przeciwniczkę, której różdżka z powodzeniem smagała zaklęciami. Szlag, ale wstyd.
Nie było mowy o uniku, nie dałaby rady w tym stanie uskoczyć, pozostało więc mieć wiarę w magię ochronną? Chyba za długo myślała. Fala uderzeniowa odrzuciła ją w tył, a plecami walnęła o ścianą, co zabrało czarownicy na chwilę oddech. Tak po ścianach to ją dawno nikt nie miotnął. Zjechała w dół i podparła się rękami, starając się złapać oddech. Krzyki wokół przywołały ją prędko do rzeczywistości, podniosła się z jęknięciem i podpierając boki skierowała do sędziego, który wydał komendę. Wzrok mimowolnie powędrował za uzdrowicielami, którzy kierowali się do poszkodowanej kobiety. Brwi rudowłosej zmarszczyły się i poczuła przypływ złości. Ją wiedźma Burke mogła bić, ale poszkodowanie osób postronnych było lekką przesadą, ego Cybil najwyraźniej musiało pójść na całość - szkoda byłoby jednak, żeby przegrała w taki sposób, gdy umiejętności miała naprawdę imponujące.
Słysząc o braku możliwości dalszej kontynuacji pojedynku westchnęła ciężko, a płuca zaprotestowały, powodując parę kaszlnięć. Odchrząknęła i spróbowała przedstawić sędziemu swoją perspektywę, starając się nie zerkać na swoją przeciwniczkę, jeszcze by zmieniła zdanie co do swojej wypowiedzi.
– Proszę jej nie dyskwalifikować. Proponowałabym odjąć punkty za styl pannie Burke, biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację – tu zrobiła pauzę, wskazując dłonią bez różdżki na poszkodowaną widownię. Można było doszukiwać się, że to kopuła była za słaba, że czarownica mogła lepiej dobrać zaklęcie, że to, że tamto… ale czy było warto szukać dziury w całym? Wróciła zaraz spojrzeniem do sędziego i splotła ręce za sobą, prostując się prawie jak na porannej zbiórce na komisariacie. – A następnie pozwolić nam kontynuować pojedynek, gdy zwolni się któraś z sal, trzymając się nakazu pomijania zaklęć wybuchowych – zaproponowała, uznając to za chyba za rozwiązanie, które było najbardziej sprawiedliwe w tej sytuacji.

+10 do rzutu na dyplomacje (adept)

HP: 235-240/275 HP nie wiem ile odjąć czy tylko za Bombardę Maximę czy za Depulso też?
1x k100 (dyplomacja):
23
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#22
Cybil Burke
Czarodzieje
"Seek and ye shall find," they say, but they don't say what you'll find.
Wiek
24
Zawód
łamacz klątw
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
panna
Uroki
Czarna Magia
5
1
OPCM
Transmutacja
19
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
10
15
11
Brak karty postaci
11-03-2025, 22:45
Zawadiacki uśmieszek szybko zbladł na mojej twarzy, gdy moje wybuchowe zaklęcie rykoszetem poleciało nie do końca tam, gdzie chciałam, żeby wybuchło. Zrobił się jeden wielki chaos - ruda gdzieś poleciała do tyłu, bariera ochronna wyparowała na skutek mojego czaru, a na domiar złego jakaś głupia kobieta zabrała dziecko na seans i tak się stało, że gruz z uszkodzonych wsporników zleciał prosto na nich. Ja tymczasem po prostu stałam z lekko kwaśną miną i obserwowałam cały ten cyrk, myśląc, że to nie moje małpy... a może jednak moje?
Spokojnym krokiem zeszłam z podestu, gdy sędzia o to poprosił. Miałam już pytać "Czyli wygrałam?", ale sędzia miał mieć inny plan. Nie ukrywałam oburzenia na swojej twarzy, gdy usta aż mi się mimowolnie otworzyły. Pozwalam jednak dojść rudowłosej do słowa, gdy ja ten czas przeznaczam na ochłonięcie i dopiero gdy ta o dziwo kończy mnie bronić, zaczynam:
- Zgadzam się z Panną Weasley. Jedynie nie podpisuję się pod odjęciem mi punktów za styl. Te uregulowane są odgórnie i odejmuje się je jedynie w określonych przypadkach, a żaden z nich nie nastąpił. To samo tyczy się dyskwalifikacji - nie użyłam żadnej klątwy czarnomagicznej, nie uchybiłam całej ceremonii, też nie użyłam zakazanego czaru. Moja oponentka również nie doświadczyła z mojej strony krzywdy trwałej ni krwawej, prawda Panno Weasley? - Tłumaczę się ze względnym spokojem, choć w środku jestem szczerze zła. - Prawdą jest też to, że ta magiczna kopuła nie powinna zostać zniszczona po jednej Bombardzie Maxima. Czy jej trwałość została odnowiona po ostatnim pojedynku? Obawiam się, że przez wcześniej rzucane tutaj na sali inne czary strefowe mogła ulec uszkodzeniu i to z tego powodu doszło do tak nieszczęśliwego wypadku. Nie uważam, że to ja powinnam ponieść za to odpowiedzialność, ale przyrzekam, iż dopuszczona do kolejnych pojedynków będę dobierać ostrożniej rzucane przeze mnie inkantację - Na tym zakończyłam, licząc, iż moja marna dyplomacja ze znajomością magii defensywnej pomogą mi kontynuować swój udział w turnieju.

Dyplomacja +0
1x k100 (dyplomacja):
72
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#23
Mistrz Gry
Konta Specjalne
Co ma być to będzie, a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć.
Wiek
999
Zawód
Mistrz Gry
Genetyka
Czystość krwi
czarodziej
mugol
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
wdowiec
Uroki
Czarna Magia
OPCM
Transmutacja
Magia Lecznicza
Eliksiry
Siła
Wyt.
Szybkość
Brak karty postaci
11-03-2025, 23:50
Cała ta sytuacja wydawała się zgoła nawet absurdalna ― bo poza krzykiem przerażonego dziecka i jej matki, poza popłochem tłumu oraz zastanawiającym krzykiem obelgi skierowanym przez kogoś w stronę Cybil, podziurawiona ściana ujawniła jeden jeszcze obraz rozpaczy; rozbita przez trafione zaklęcie porcelana sedesu ― bo tuż za uszkodzonym murem znajdowała się dziewczęca toaleta ― zwiastowała przeciek kanalizacji, a wraz z nim naprawdę przykry zapach z wolna rozchodzący się po sali. Rozmawiający z uczestniczkami sędzia nawet nie zauważył, gdy pod jego stopami wyrosła kałuża z cieknącej wody, której bezradny woźny nijak nie potrafił zatamować.
― Nie no, tutaj zupełnie nie ma warunków... ― mamrotał pod nosem, nie z pełną koncentracją słuchając wyjaśnień obydwu uczestniczek; w zamieszaniu zdołał jednak wyłapać, że nawet panna Weasley, niewątpliwie zyskująca na dyskwalifikacji swojej oponentki, nie zdecydowała się walczyć o własną wygraną. Nie mogła wiedzieć, że tym sposobem zyskała jego minimalną przychylność ― chęć uczciwego zwycięstwa, z zachowaniem jego konwencji, powinna cechować każdego uczestnika turnieju. Nie mógł tego samego powiedzieć o pannie Burke, która wykazała się zbędną brutalnością ― z jakiegoś jednak powodu i jej stanowisko w sprawie brzmiało dlań zdrowym pragmatyzmem. Zerknąwszy zapobiegawczo raz jeszcze na zapisy kodeksu, bez konsultacji z resztą podjął ostateczną decyzję:
― Zaczniecie panie pojedynek od początku, na innej arenie, bo ta... ― tu przerwał z racji donośnego płaczu opatrywanego obecnie dziecka z widowni. ―nie nadaje się do dalszych starć. Nie macie panie wielu obrażeń, a i tak mamy lekkie opóźnienie, więc zaczniecie bez interwencji uzdrowicieli ― ci i tak mają ręce pełne roboty... ― westchnął, bez zwłoki kierując się z całym gremium na zewnątrz, w poszukiwaniu innej, wolnej klasy. Sąsiadująca okazała się pusta ― przypisana do niej para miała tam wkroczyć raptem za dziesięć minut. ― Z uwagi na brutalność czynu panny Burke, wszystkie zdobyte przez obydwie z pań punkty stylu się zerują. Na mój sygnał proszę rozpocząć ― polecił kobietom już na nowej arenie, szczerze interesując się już tylko tym, by wydarzenie dobiegło końca; jego organizacja najwyraźniej dawała wiele do życzenia, a obiecane przez dyrektora szkoły i Ministerstwo Magii wynagrodzenie wcale nie zachęcało do dalszego wykonywania swoich obowiązków.
Zwłaszcza, jeśli na podeście stawały młode, zatwardziale żądne zwycięstwa kobiety, którym buzowały hormony.
Może dlatego więc ten sam sędzia od razu po wejściu do innej sali oddał pałeczkę dowodzenia delegatowi z Durmstrangu, samemu uciekając na nieco wydłużoną przerwę na papierosa. Przyjezdny z zagranicy w nieznacznym stopniu znał język angielski, a przy tym kierował się zamiłowaniem do tradycji znanych z tamtych stron ― tradycji gloryfikujących przemoc i zajadliwość walki. Chcąc zobaczyć wreszcie prawdziwy magiczny pojedynek z krwi i kości zamierzał więc przymykać oko na stan zdrowotny uczestniczek oraz rzucane przez nie inkantacje.

Willow, Cybil, zaczynacie pojedynek od początku, obydwie z wyzerowanymi punktami stylu. Wasze HP się jednak nie zmienia, a z racji zmiany sędziego ignorujecie zasadę o zakończeniu pojedynku z chwilą utraty >25% punktów zdrowia ― walka odbywa się do czasu osiągnięcia wymaganego progu punktów stylu lub całkowitego wyczerpania punktów zdrowia jednej z was. Z uwagi na zmianę sędziego (ten bardziej konserwatywny może wrócić w każdej chwili!) możecie, lecz nie musicie, korzystać ze wszystkich niedozwolonych w pojedynku ruchów ― wyjątkowo brutalnych uroków, inkantacji z zakresu czarnej magii, a nawet walki wręcz. Pamiętajcie też, że wasze postaci nie są tego świadome ― podejmujcie decyzje pojedynkowe zgodnie z kreacją swoich postaci.
Rozpoczyna osoba, która zgodnie z poniższym rzutem osiągnie wyższy wynik inicjatywy. Igor Karkaroff


Pojedynek rozpoczyna....
Potencjał szybkości Cybil:
11
Potencjał szybkości Willow: 10
1x k100 (Szybkość Cybil):
85
1x k100 (Szybkość Willow):
30
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#24
Cybil Burke
Czarodzieje
"Seek and ye shall find," they say, but they don't say what you'll find.
Wiek
24
Zawód
łamacz klątw
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
panna
Uroki
Czarna Magia
5
1
OPCM
Transmutacja
19
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
10
15
11
Brak karty postaci
11-04-2025, 00:48
Sala rzeczywiście była doszczętnie rozwalona - nawet sama nie sądziłam, że będę dobra w te pojedynki.
Po dyskusji z sędzią ten postanowił dać nam drugą szansę, kosztem walki od samego początku, choć nasz stan się różnił. Ja byłam ledwie tknięta, gdy Willow przeżyła już kilka moich mocnych trafień, ale o dziwo dalej chciała walczyć, nie wnosząc o moją dyskwalifikację.
Staję naprzeciw niej, kłaniam się uroczyście i odmierzam dwadzieścia kroków tak, jak jest to w zasadach walki.
- Dlaczego nie chciałaś mnie zdyskwalifikować? - Pytam z czystej ciekawości. - Zraniona duma? - Tutaj nikt nas nie ogląda, a jestem pewna, że ten Europejczyk ma w poważaniu nasz społeczny status. Nie musiałam już udawać zbędnych uprzejmości.
- Drętwota! - Ponownie przystępuję do ataku na dziewczynę, licząc, że nie spodziewa się tak nagłego ataku zaraz po moim pytaniu.

PS: 5/30
PŻ: 275/290

Drętwota | Próg: 50- 5 = 45
1x k100 (Drętwota):
72
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#25
Willow Weasley
Zwolennicy Dumbledore’a
Nothing you can take from me was ever worth keeping.
Wiek
25
Zawód
Służba w Policji Magicznej
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
panna
Uroki
Czarna Magia
22
0
OPCM
Transmutacja
21
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
5
10
10
Brak karty postaci
11-04-2025, 13:14
Pokiwała głową na słowa sędziego, aż zebrało jej się ponownie na salwę kaszlu - to już chyba był ten pył w płucach z rozwalonej ściany, niż samo stłuczenie. Sądząc również po rozwalonym sedesie, Dumbledore będzie miał co naprawiać - lub wyznaczony do tego woźny. Chociaż czemu zaprzęgać do tego charłaka, gdy czarodziej mógł poskładać toaletę zaklęciem?  Jednak te rozważania o armaturze  łazienkowej musiała zostawić na później.
- Dziękujemy - kiwnęła głową do sędziego, przyjmując całkowicie jego decyzję. Kierując się na nowy podest areny otrzepała marynarkę i spodnie z kurzu, mając nadzieję, że nigdzie nie pękły szwy.  Zaprezentowała różdżkę i skłoniła się należycie, a słysząc pytanie ze strony oponentki, uniosła lekko brew.
- Może i cię nie lubię, ale nie będę ci odbierać tego, że dobrze walczysz. Zakończenie teraz byłoby pójściem na łatwiznę - wyjaśniła, nie czując się w chęci do kłamstw, bo i po co? Jeśli ktoś odbierał to za uprzejmość to wcale nią nie była, czysta szczerość i zdrowy ogląd na sytuację. Na drugie pytanie wzruszyła ramionami i parsknęła pod nosem. - Masochizm - skwitowała. Chyba faktycznie była w tym nuta masochizmu, ale też ciekawość testowania tego, gdzie jej obrona kuleje, w czym powinna się poprawić, nawet jeśli były to kontrolowane warunki pojedynku, to ujawniały mankamenty umiejętności, o których Weasley wolała wiedzieć. Zasiedziała się na przesłuchaniach i rozkładaniu przestępstw na czynniki pierwsze, przynajmniej tak to widziała i sparingi z przyjaciółmi czy kompanami na zaklęcia nie było tym samym, co żądna jej krzywdy wiedźma Burke.
Stanęła gotowa na dalszy łomot, zapierając się lewą nogą i ustawiając nieco bokiem, tak aby w razie konieczności łatwiej było uniknąć zaklęć. Nie spieszyła się, sądziła nawet, że Cybil ponownie uderzy pierwsza i nie pomyliła się. Starała zebrać się w sobie, aby wznieś zaklęcie obronne, chociaż osłabienie dawało jej już odczuć, że nie będzie łatwo.
- Protego.

Punkty stylu: 0/30
HP: 240/275 HP dopytałam MG, tylko za Bombardę odjęcie HP
1x k100 (Protego):
100
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#26
Willow Weasley
Zwolennicy Dumbledore’a
Nothing you can take from me was ever worth keeping.
Wiek
25
Zawód
Służba w Policji Magicznej
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
panna
Uroki
Czarna Magia
22
0
OPCM
Transmutacja
21
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
5
10
10
Brak karty postaci
11-04-2025, 15:40
Magia rozbłysnęła, rozlewając biało-niebieską tarczę wokół czarownicy i wchłaniając w siebie wiązkę oszałamiającego zaklęcia przeciwniczki. Bliki i wiązki magiczne przez chwilę tańczyły jeszcze wokół niej, jakby miały własną świadomość. Było coś pięknego w tych spektaklach iskier i świateł podczas pojedynków, nic więc dziwnego, że publika zgromadziła się tak licznie. Czy Weasley podpatrzyła technikę rzucania zaklęć ochronnych od swojego poprzedniego adwersarza? Być może. Jego zaklęcia obronne były iść widowiskowe, więc może to ta delikatna poprawa pozycji, ułożenie palców na różdżce było tą różnicą?
W swoim kolejnym ataku nie chciała sięgać po żywioł, nie tyle co się obawiała, że ponownie ją zawiedzie, co poczuła, że potrzebuje oszczędzać siły, zmarnowała już te siły wielokrotnie wcześniej, chcąc nadrobić styl.
- Rictusempra! - machnęła zwinnie, lekko, mając nadzieję, że tym razem czar przetnie powietrze.


Punkty stylu: 10/30 (+5 za Protego +100; +5 za wynik 100 na kości k100)
HP: 240/275 HP
1x k100 (Rictusempra):
21
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#27
Cybil Burke
Czarodzieje
"Seek and ye shall find," they say, but they don't say what you'll find.
Wiek
24
Zawód
łamacz klątw
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
panna
Uroki
Czarna Magia
5
1
OPCM
Transmutacja
19
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
10
15
11
Brak karty postaci
11-04-2025, 16:01
Moja przeciwniczka dumnie broni się przed moim czarem, popisując się teraz umiejętnościami defensywnymi. Przewracam oczami, choć to z pewnością doliczy się do jej punktacji, więc teraz stawia mnie ona w sytuacji, gdzie ja jestem na przegranej pozycji. Niestety.
- Ja bym poszła na łatwiznę w Twojej sytuacji - W tej zabawie liczyło się tylko to, kto przejdzie do kolejnej rundy. Osobiście chciałam dalej w tym uczestniczyć.
- Drętwota! - Kontynuuję zmasowany atak na moją przeciwniczkę, wykorzystując jej nieudany atak. Możliwe, że ku jej zdziwieniu, zaczynam powoli przesuwać się w jej stronę, zmniejszając dzielący nas dystans.


PS: 5/30
PŻ: 275/290

Drętwota | Próg: 50- 5 = 45
1x k100 (Drętwota):
14
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#28
Cybil Burke
Czarodzieje
"Seek and ye shall find," they say, but they don't say what you'll find.
Wiek
24
Zawód
łamacz klątw
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
panna
Uroki
Czarna Magia
5
1
OPCM
Transmutacja
19
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
10
15
11
Brak karty postaci
11-04-2025, 16:03
Mój czar nie wychodzi, na co w odpowiedzi krótko syczę pod nosem. Akurat teraz? Serio?
Kolejne kroki stawiam w kierunku mojej przeciwniczki i ponownie atakuję:
- Drętwota! - Próbuję raz jeszcze.

PS: 5/30
PŻ: 275/290

Drętwota | Próg: 50- 5 = 45
1x k100 (Drętwota):
30
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#29
Willow Weasley
Zwolennicy Dumbledore’a
Nothing you can take from me was ever worth keeping.
Wiek
25
Zawód
Służba w Policji Magicznej
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
panna
Uroki
Czarna Magia
22
0
OPCM
Transmutacja
21
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
5
10
10
Brak karty postaci
11-04-2025, 17:48
Słysząc odpowiedź pokiwała głową, mrużąc oczy - to było dokładnie to, co różniło Gryfonów i Ślizgonów, jedni trzymali się nazbyt kurczowo honoru, a drudzy chodzili na łatwiznę. Czasem zastanawiała się czy mądrym posunięciem było wychowywanie społeczeństwa w ten sposób - dzielenie ich w młodym wieku na domy z wartościami, które mają pielęgnować, przez co czasem nie potrafią wyjść z tych zamkniętych baniek.
Kiedy zaklęcie nie opuściło jej różdżki, zastanowiła się, o czym zapomniała, czego brakowało w jej intencji, a może samej inkantacji lub geście? Może spokoju? Była gotowa ponownie się bronić, lecz salwa wykrzyczanych Drętwot nie zmierzała w jej kierunku, w przeciwieństwie do Cybil. Zmniejszenie dystansu chyba nie było dozwolone, czy było? Sama nie była pewna, więc zerknęła badawczo na sędziego z zagranicy, ale ten nie wyglądał na przejętego.
- Colloshoo! - stwierdziła, że przynajmniej spróbuje utrudnić czarownicy podróż.


Punkty stylu: 10/30
HP: 240/275 HP
1x k100 (Colloshoo):
48
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Odpowiedz
Odpowiedz
#30
Willow Weasley
Zwolennicy Dumbledore’a
Nothing you can take from me was ever worth keeping.
Wiek
25
Zawód
Służba w Policji Magicznej
Genetyka
Czystość krwi
czarownica
błękitna
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
panna
Uroki
Czarna Magia
22
0
OPCM
Transmutacja
21
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
5
10
10
Brak karty postaci
11-04-2025, 18:03
Wiązka wystrzeliła z różdżki, a ciężar niepowodzenia na chwilę zelżał, dając czarownicy poczucie, że jednak nie była w tej rundzie absolutnie całkowitą serią niepowodzeń. Nie czuła się jednak wciąż na tyle pewnie, żeby testować silniejsze zaklęcia. Hogwart przywoływał wiele wspomnień, ale jedno przypomniało jej się w szczególności i sprawiło, że to chyba właśnie był moment, na użycie jedno z zaklęć iście w szkolnym klimacie.
- Slugulus Eructo - wypowiedziała, bez krzyku i złości, a raczej z czymś figlarnym w głosie.

Punkty stylu: 10/30
HP: 240/275 HP
1x k100 (Slugulus Eructo):
12
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Starszy wątek | Nowszy wątek
Strony (6): « Wstecz 1 2 3 4 … 6 Dalej
 


Skocz do:

Aktualny czas: 11-17-2025, 16:08 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.