08-04-2025, 20:18
Sypialnia Igora
Gotycki przepych wystroju na pierwszy rzut oka zdaje się osaczający, ale przez większość czasu zanurzony jest w mroku lichego światła świec i starego żyrandola. Ciemne ściany i wysoki sufit okazjonalnie wybijają się w przebłysku dnia wyzierającym zza ogromnych okiennic; te bowiem zakrywają zwykle długie zasłony z grubego zamszu. Wiktoriańskie meble tłoczą się w całkiem przestrzennym pokoiku, do którego wejścia strzegą masywne drzwi z ciemnego drewna. Skrzypiący parkiet ugina się pod ciężarem wyposażenia i stanowczym krokiem; miękki materac łóżka również wymownie trzeszczy starością, choć bynajmniej nie powinien. Pościel zazwyczaj piętrzy się w nieładzie, książki na skromnej półeczce leżą w chaosie, palenisko gromadzi popioły po wszystkim, co zdołał strawić ogień. W kącie stoi pokaźna komoda, a w jej szufladach - między zwykłymi koszulami i sparowanymi skarpetkami - chowają się wszystkie sekretne przedmioty, i pewnie też pół litra na czarną godzinę. W powietrzu unosi się zapach spalanego drewna i tytoniu, świeżego prania i męskiej obecności.




