06-10-2025, 20:16

Sowia wieża
Kręte schody, wyszczerbione i śliskie, prowadzą na sam szczyt wieży z czerwonych cegieł, gdzie dziesiątki sów drzemią lub wypatrują z otwartych okien odległych horyzontów. W kącie gablota wypchana po brzegi pergaminami – niektóre zwinięte ciasno, inne rozłożone luźno, zapisane szybkim, niecierpliwym pismem. Szum skrzydeł przecina ciszę nieregularnym rytmem, niczym łagodny deszcz na dachówkach. Światło sączy się przez wąskie szczeliny, rzucając pasma jasności na pióra, pieczęcie, koperty. Magia kryje się w oczach sów, które dokładnie wiedzą, gdzie dostarczyć list. Tutaj każdy może przyjść i zlecić sowie dostarczenie pilnej przesyłki. 

