10-06-2025, 10:51

Salon
Salon przerobiony na muzyczną przystań, w jednej części stoją regały z płytami winylowymi, stara kanapa i gramofon, z którego często sączy się dźwięk nagrań. Druga strona to serce zespołu – rozstawione instrumenty, wzmacniacze, kable, kartki z tekstami i nutami porozrzucane na podłodze, gdzie również leżą dywany tłumiące dźwięki. Jest też stolik zastawiony licznymi butelkami po próbach, a na parapecie stoi dzielna paproć, która jeszcze nie uschła. Na ścianach wiszą plakaty, notatki i jeden niezwykły arras – zaczarowany, z tańczącymi w rytm wygrywanej muzyki szyszymorami – Kalliope, Urania, Erato i Terpsychora. Gdy milkną dźwięki, z arrasu dobiega ciche pojękiwanie, a stworzenia snują się smętnie po polanie utkanej z nici i magii. Dla jednych bałagan, dla innych – twórczy chaos i dom muzyki.

