06-22-2025, 13:50

Opuszczona łódź
Zacumowana przy betonowym nabrzeżu bocznego basenu portowego, łódź stoi nieruchomo już od dawna Drewniany kadłub przyżółkły od soli i wymęczony przez wiatr, burty spękane, miejscami obdarte z farby. Nazwa łodzi wyblakła całkowicie, ale resztki liter wciąż widać pod warstwą zielonego nalotu. Pokład zaśmiecony: splątane sieci, stary kubek emaliowany, skrzynka bez pokrywy. Ster złamany, maszt usunięty. Nikt nie próbował jej wyciągnąć ani naprawić – stoi zapomniana, ale stabilna. Obok cumują czynne jednostki, ale nikt nie korzysta z tej. Tylko mewy siadają na relingu, a dzieci czasem wskakują na pokład z brzegu. Woda pod spodem ciemna i spokojna, w szczelinach burt zbierają się liście i drobiny nieczystości.




