


- Odpowiedz na posta
Loretta Krueger
— najedź, by rozwinąć pergamin —
Edynburg, 18 kwietnia 1962
Riven,
bardzo się cieszę, że przypadek przypomniał mi jak bardzo miłą i ciepłą osobą jesteś. Z racji tego, że nie byłam ostatnio w najlepszej kondycji, to chciałabym Ci to jakoś wynagrodzić. Może chciałabyś pójść ze mną, moim bratem i jego przyjacielem do bardzo klimatycznego miejsca w Centrum Londynu? Sama tam jeszcze nie byłam, ale wierzę, że będziemy się razem cudownie bawić. Może zabrzmię jak typowa swatka, ciotka klotka samotnych serc, ale co byś powiedziała na podwójną randkę?
Bądź ze mną szczera, Riv. Wiesz, że czasami jestem zbyt bezpośrednia.
Ściskam,
Lora
- Odpowiedz na posta
Loretta Krueger
— najedź, by rozwinąć pergamin —
Edynburg, 18 kwietnia 1962
Riv,
nie musimy tego w ogóle nazywać jeśli nie chcesz, może to być zwykłe spotkanie znajomych. Po prostu pomyślałam, że... pasowalibyście do siebie to dobra okazja na zacieśnianie więzi. Nieważne. Może się pośpieszyłam.
Doszliśmy do wniosku, że ja napiszę do Ciebie, a Igor porozmawia z Fredem, więc na pewno już wie co się święci. Masz za mało wiary w siebie, Riv. Kto mógłby Cię nie polubić?
Pub nazywa się "Złoty Dzban", nie pytaj mnie. Też nie rozumiem co autor miał na myśli. Ubierz się tak aby było Ci jak najbardziej komfortowo chociaż myślę, że Twoja figura zasługuje na dopasowaną kieckę. Chcielibyśmy pójść tam pojutrze więc jeśli chcesz możemy się wcześniej spotkać i coś dobierzemy.
Jest sympatyczny. Nie wiem jak mam odpowiedzieć ci na to pytanie. Zapytaj mnie o to po naszej NIE-randce.
nie mogę się doczekać,
Lora
- Odpowiedz na posta
Loretta Krueger
— najedź, by rozwinąć pergamin —
18 kwietnia 1962
Riv,
oczywiście, że z nim rozmawiałam! Nie wiedziałam, że się znacie, ale jak widać świat nie jest taki wielki jak nam się wszystkim wydaje. Fred zwykle zbywa takie tematy. Nie wiem dlaczego, może po prostu nie chce zapeszać? Może to tylko moje oko, ale mam wrażenie, że byście do siebie pasowali. Czasami szczęściu trzeba pomóc, czyż nie? Spotykacie się jako znajomi i co z tego wyniknęło? Nic. Bo nawet nie myślałaś o randce z nim. Tym bardziej się cieszę, że o tym pomyślałam. Chyba, że Fred nie jest w Twoim typie? O to chyba powinnam zapytać na samym początku.
Nie mam pojęcia jak drogie jest to miejsce i mam nadzieje, że nie spłoniemy ze wstydu, kiedy zobaczymy rachunek. Nie wiem dlaczego, ale Igorowi zależy na tym, żebyśmy właśnie tam poszli. Mogę posłać mu Avę jeśli to Cię jakoś uspokoi.
a Ty mi po prostu się zgadzając,
Lora
- Odpowiedz na posta
Loretta Krueger
— najedź, by rozwinąć pergamin —
Edynburg, 19 kwietnia 1962
Riv,
bardzo się cieszę, myślę, że spędzimy naprawdę miły czas razem. Oni naprawdę potrafią się bawić, a i my do sztywnych nie należymy, prawda? Spotkajmy się jutro o 19 w Pubie "Złoty Dzban", to część Zachodniego Londynu. Poczekaj na mnie przy wejściu, albo jeśli chcesz możesz wcześniej pojawić się u mnie w Edynburgu.
Zapłacę za Ciebie i oddasz mi do końca miesiąca. Nie martw się tym.
Lora
- Odpowiedz na posta
Port Oslo
— najedź, by rozwinąć pergamin —
21.03
River,
Twoja paczka trafiła w bezpieczne miejsce.
Nie otwierałem jej zgodnie z twoją prośbą. Jednak uważaj następnym razem jak zlecasz przewiezienie czegoś, co sama nie wiesz czym jest.
Po odbiór zapłaty zgłoszę się po 25.03 br.
Z marynarskim pozdrowieniem,
K.Fernsby
- Odpowiedz na posta


