06-20-2025, 19:14

Cmentarz Nant Ddu (Brecknockshire)
Ukryty na skraju lasu między wzgórzami Black Mountains, stary cmentarz Nant Ddu leży z dala od głównych dróg i ludzkich spojrzeń. Prowadzi do niego wąska ścieżka, porośnięta paprociami i śliska od wilgoci. Otoczony niskim kamiennym murkiem, z ledwo trzymającą się furtką na zardzewiałych zawiasach, sprawia wrażenie zapomnianego. W rzeczywistości wciąż jest używany – choć rzadko, głównie przez mieszkańców najbliższych wiosek.Nagrobki są skromne – wiele w języku walijskim, z datami sięgającymi połowy XIX wieku. Mech pokrywa litery, a niektóre płyty przechylają się lekko, jakby ziemia pod nimi oddychała. W centrum rośnie stare drzewo – skręcone, potężne, stanowi wyrazisty punkt orientacyjny i chętnie gości liczne ptactwo. Bywa tu pusto, bywa cicho, ale zawsze z wyczuwalnym napięciem. Miejscowi mówią, że nikt nie zostaje tu po zmroku.


