06-15-2025, 18:51

Kawiarenka "Perłowa Filiżanka"
Między zakładem krawieckim a sklepem z dewocjonaliami, kawiarenka „Perłowa Filiżanka" wygląda wyjątkowo przyjaźnie – szyld piękny, ozdobny, z pewnością ręcznie malowany, zasłonki w oknach, zapach parzonej kawy unoszący się na całą uliczkę. Krążą plotki, że nazwa wzięła się od ulubionej filiżanki właścicielki, która pechowo stłukła się w dniu pogrzebu króla. W środku: drewniane stoliki, lśniący samowar, radio szumiące gdzieś z zaplecza. Obsługuje zawsze ta sama kobieta – niska, siwa, z delikatnym, pociesznym uśmiechem. Podaje kawę, herbatę, maślane bułeczki i popisowe ciasto z porzeczkami. 

