• Witaj nieznajomy! Logowanie Rejestracja
    Zaloguj się
    Login:
    Hasło:
    Nie pamiętam hasła
     
    × Obserwowane
    • Brak :(
    Avatar użytkownika

Serpens > Wielka Brytania > Walia > Cardiff > Dźwig przy nabrzeżu
Dźwig przy nabrzeżu
Odpowiedz
Odpowiedz
#1
Mistrz Gry
Konta Specjalne
Co ma być to będzie, a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć.
Wiek
999
Zawód
Mistrz Gry
Genetyka
Czystość krwi
czarodziej
mugol
Sakiewka
Stan cywilny
bezdenna
wdowiec
Uroki
Czarna Magia
OPCM
Transmutacja
Magia Lecznicza
Eliksiry
Siła
Wyt.
Szybkość
Brak karty postaci
06-15-2025, 18:26

Dźwig przy nabrzeżu
Na południowym nabrzeżu Cardiffu stoi samotny dźwig – pordzewiały, z ramieniem opuszczonym jak w geście rezygnacji. Malowany kiedyś na czerwono, dziś wygląda jak duch przemysłowej przeszłości. Skrzypi przy silnym wietrze, choć nikt go nie porusza. Na jego kabinie widnieje nieczytelne słowo – niby litery, niby znak. A może to runa? Dzieci omijają go szerokim łukiem, choć w fantazjach wspinają się na niego niczym wielką wieżę. Rybacy spluwają na ziemię, gdy przechodzą obok, z jakiegoś powodu gardząc tym wynalazkiem. Turyści, jeśli w ogóle go zauważą, robią jedno zdjęcie i odchodzą. To raczej ten paskudny element krajobrazu, którego zdecydowanie mogłoby nie być.
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta

Strony (2): « Wstecz 1 2
Odpowiedz
Odpowiedz
#11
Kenneth Fernsby
Czarodzieje
Wiek
31
Zawód
Kapitan "Złotej Łani", przemytnik
Genetyka
Czystość krwi
czarodziej
czysta
Sakiewka
Stan cywilny
stabilna
kawaler
Uroki
Czarna Magia
12
0
OPCM
Transmutacja
15
0
Magia Lecznicza
Eliksiry
0
0
Siła
Wyt.
Szybkość
11
11
12
Brak karty postaci
10-22-2025, 16:28
Zwyczajnie musiał wiedzieć. Potrafił unikać mugolskie patrole morskie, ale magiczne patrole to co innego. Ministerstwo Magii zaś ostatnio lubiło robić nawet naloty z powietrza lub nagle pojawiali się na jakimś punkcie, gdzie nie powinno ich być. Coś wisiało w powietrzu i zakładał, że miało to coś wspólnego z wyborami nowego Ministra Magii. Zmarszczył nieznacznie brwi słysząc odpowiedź. Nie wiedział w co się wpakowała Riven, jednak było coś niepokojącego w tym, że sama nie wiedziała co przekazuje. Jak się mocniej zastanowić, to nawet lepiej. Ujmując paczkę schował ją bezpiecznie w kieszeni płaszcza. Nie była duża, mógł swobodnie z nią chodzić po mieście.
Czas go gonił, nie miał luksusu dłużej rozmowy choć w głowie zaczęły się kłębić liczne pytania. Pewnego dnia one wybrzmią, a on będzie ciekaw odpowiedzi jakie uzyska. Jak bardzo będą wymijające, a jak bardzo unikające tematu. Przez chwilę dłużej wpatrywał się dłużej w jasnoniebieskie oczy, wpadały prawie w szarość. Ich barwę podkreślił jeszcze zdradziecki rumieniec, wykwitły na jej policzkach niczym świeża róża na wiosnę. Gdy cofnęła krok w tył on sam wyprostował sylwetkę, a w kąciku ust pojawił się cień zadziornego uśmiechu. Cmoknął nieznacznie przechylając lekko głowę ku ramieniu, kolczyk w uchu odbił drobne światła słoneczne. -Bądź zdrowa, Riven.
Z tymi słowami wyminął ją niespiesznie i skierował się do zejścia w dół. Poły płaszcza unosiły się za nim w rytm lekkiego wiatru, który przyszedł znad morza. W kieszeni ciążyła mu przesyłka. Mała, pozornie niegroźna, a jednak o wadze znacznie większej, niż wynikałoby to z jej rozmiaru. Normalnie odrzuciłby taką robotę. Nie znał zawartości, nie znał nadawcy, a brak informacji w jego fachu był równie niebezpieczny jak przeciek w kadłubie podczas sztormu. Każdy, kto zbyt długo pływał po tych wodach, wiedział, że tajemnice mają tendencję do podtapiania ludzi szybciej niż kamienie przywiązane do kostek. Czarownica była jedynie pośrednikiem, tak przynajmniej to odebrał.Powiedziała mu niewiele, uśmiechnęła się lekko, a jednak w jej oczach tlił się cień, który trudno było zignorować. Mimo wszystko, nie potrafił jej odmówić.
Nie robił tego dla siebie, może nawet nie z rozsądku. Raczej z jakiejś mglistej lojalności, której sens wymknął się już dawno jego pamięci. Wiedział, że w tym fachu każda decyzja ma swoją cenę. Niektóre płaci się złotem, inne krwią. I choć nie był jeszcze pewien, do której kategorii należała ta przesyłka, miał nieodparte przeczucie, że rachunek prędzej czy później do niego trafi.

|zt Kenneth
    Odpowiedz
  • Odpowiedz na posta
Starszy wątek | Nowszy wątek
Strony (2): « Wstecz 1 2


Skocz do:

Aktualny czas: 11-17-2025, 13:56 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.